Wytwarzać produkty Kneipp dla dobrego samopoczucia ludzi, a jednocześnie nie inwestować w ich jakość? Dla tego Sebastian Kneipp nie miałby żadnego zrozumienia. Czujemy się zobowiązani w stosunku do księdza, w końcu jest tak jakby naszym duchowym szefem. Dlatego dużo wysiłku poświęcamy jakości
i przetwarzaniu surowców aż do produktu końcowego.
Kto nie ma czasu dla swojego zdrowia, będzie w przyszłości potrzebował dużo czasu dla swoich chorób.